sobota, 16 lutego 2013

Cz.3

Rozdział trzeci ; *

Następny dzień, byłam wyczerpana. Przestraszyłam się własnego odbicia w lustrze. Zeszłam na dół gdzie przy stole w kuchni siedziała cała piątka. Bez słowa usiadłam pomiędzy Liamem a Harrym. Naprzeciw mnie siedzieli Niall z Zaynem. Oboje uważnie się mi przyglądali.
- Nie wyspałaś się mała? – zapytał z troską Niall.
Przytaknęłam twierdząco głową. Harry widząc że źle się czuję podsunął swój stołek tak, że mogłam położyć swoją głowę na jego ramieniu. Malik i Horan wyraźnie zniesmaczeni tą sytuacją zajęli się swoim śniadaniem podczas gdy ja usypiałam na ramieniu loczka.
- Ooo, patrzcie jak słodko śpi. – powiedział głaszcząc mnie po głowie.
- Zaniosę ją do pokoju!- rzucił Zayn i już chciał podejść gdy wtrącił się Niall.
- Nie, ja to zrobię! – krzyknął Niall i oboje zaczęli się szturchać.
- Ehh, jak z dziećmi.- Harry wziął mnie ręce i zaniósł do łóżka po czym przykrył kołdrą i ucałował w czoło.
- Śpij dobrze aniołku.- szepnął i wyszedł z pokoju.
Obudziłam się jakoś o 14. Udałam się do salonu gdzie siedzieli chłopcy.
- Noo, i już wyglądasz jak człowiek. – zaśmiał się Louis.
- Dzięki, wiecie pójdę się przejść na miasto. – odparłam i ruszyłam w stronę drzwi.
- Ej, mógłbym pójść z tobą?- zapytał Zayn z nadzieją w głosie.
- Dzięki, ale chciałabym jednak pójść sama. Muszę coś przemyśleć, rozumiesz. – puściłam do niego oczko na co on się uśmiechnął.
Założyłam buty, kurtkę, chwyciłam parasol i wyszłam z domu. Przechadzałam się uliczkami Londynu. To miasto miało w sobie coś fascynującego.Nagle zapatrzona wpadłam na kogoś, tak że oboje upadliśmy.
- Ojejku, tak bardzo przepraszam zamyśliłam się. – próbowałam przeprosić poszkodowanego którym okazał się dość przystojny blondyn.
- Nic się nie stało, też mogłem uważać. – uśmiechnął się do mnie a ja odwzajemniłam gest.
- Tak, jeszcze raz przepraszam.- chciałam już odchodzić gdy nieznajomy chwycił mnie za ramię.
- Wiesz, może to dość głupie, ale dałabyś się namówić na kawę? Tak w ramach przeprosin ode mnie.- spojrzał na mnie z nadzieją.- tak poza tym, jestem Alex.
- Megan, miło mi. Cóż, w zasadzie to chętnie napiłabym się kawy. Dokąd idziemy? – zapytałam.
- To niespodzianka. – Alex złapał mnie za rękę po czym ruszyliśmy przed siebie.
Jednak cały czas miałam wrażenie że ktoś zmierza za nami. 
~~~~~~~~~~
I jak podoba się ? komentować .... ; >

poniedziałek, 11 lutego 2013

Cz.2

Część druga .

- Tak, i to aż za dobrze. – odparłam wbijając wzrok w podłogę.
- To jest Megan, moja była dziewczyna. –powiedział Zayn i reszta chłopaków spojrzała na mulata. –Możemy porozmawiać na osobności? – zapytał.
Poszliśmy do jego pokoju, usiadłam na łóżku i przyglądałam się ścianom. Na jednej z nich wisiało nasze wspólne zdjęcie. Momentalnie miałam łzy w oczach. Podeszłam i zaczęłam się mu przyglądać.
- Dlaczego wyjechałaś? Bez żadnego pożegnania. – zapytał Zayn stojąc przy oknie.
- Nie miałam wyjścia, po śmierci rodziców sąd od razu przydzielił mnie pod opiekę babci. Bałam się twojej reakcji..- powiedziałam siedząc i trzymając już fotografię w dłoniach.
- To nic nie wyjaśnia! Wiesz co przeżywałem gdy odeszłaś?! Do dziś nie pogodziłem się z myślą że nie ma cię w moim życiu, a tu proszę nagle okazuje się że masz z nami zamieszkać. – chłopak był zły, widać było to po jego zachowaniu.
- Przepraszam. – usiadłam i schowałam twarz w dłoniach.
- Teraz, gdy jesteś tu ze mną, po tak długim czasie. – klęknął przede mną i chwycił mój policzek. – mogę liczyć na kolejną szansę? –zbliżył swoją twarz lecz ja przekręciłam głowę.
- Zayn, ja muszę sobie to wszystko przemyśleć. Nie widzieliśmy się tyle czasu i musiałabym poznać cię od nowa, bo pewna jestem że przez ten czas zmieniłeś się. – po moim policzku spłynęła łza.
- Nie odpuszczę sobie ciebie. Kocham Cię. Pamiętaj o tym. – szybko wstał i wyszedł z pokoju.
Miałam mętlik w głowie, to wszystko działo się zbyt szybko. Zeszłam na dół i po cichu wyszłam przez drzwi frontowe. Usiadłam na schodku przed domem i rozmyślałam. Kiedy tak siedziałam poczułam że ktoś siada obok mnie. Niall narzucił na mnie swoją bluzę i uśmiechnął się do mnie wystawiając rząd białych  zębów ustrojonych w aparat ortodontyczny. Przysunęłam się bliżej niego i położyłam głowę na ramieniu.
- Zayn nam już wszystko powiedział, niesamowita historia. – odparł blondyn.
- Nie wiem co mam zrobić, to jest dla mnie trudne. Nie jestem pewna czy nadal go kocham.- powiedziałam a po moim policzku pociekła łza.
- Nie płacz, masz czas do zastanowienia się. Wiesz.. cieszę się że cię mam. – pstryknął mnie w nos i zaśmiał się.
- Dziękuję Niall, nie wiem co bym bez ciebie zrobiła.
- Nie Megan, to ja nie wiem co bym zrobił bez ciebie.- rzekł po czym przybliżył swoją twarz do mojej.
Czułam jego oddech na mojej skórze, patrzył zafascynowany w moje oczy. Dzieliły nas milimetry. Nagle usłyszeliśmy głos za sobą.
- Niall, Megan wejdźcie do domu bo robi się coraz zimniej. – Liam spojrzał na nas opiekuńczym wzrokiem.
Oboje speszeni wróciliśmy do domu. Chłopcy zaczęli rozchodzić się do swoich pokoi. Leżałam w łóżku próbując zasnąć.. Niall i Zayn nie dawali spokoju moim myślom. Prawie pocałowałam mojego przyjaciela. Po cichu zeszłam na dół i usłyszałam rozmowę Horana z Liamem.
- Nie mogę już stary, tak bardzo ją kocham od tych wszystkich lat..- mówił blondyn zrozpaczonym głosem.
- Pamiętaj, że jest jeszcze Zayn, który również ją kocha.. – Payne nie wiedział jak może go pocieszyć..
- Trudno, nie pozwolę sobie jej odebrać. – rzekł Niall po czym wszedł na górę.
Uciekłam z powrotem do pokoju. Wiedziałam że myśli nie dadzą mi już pospać tej nocy. Problem polegał na tym że nie wiedziałam którego z nich kocham.

DUM DUM DUM .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Komentujcie <3 , mam nadzieje  że się podoba ; )

niedziela, 10 lutego 2013

Cz.1

część pierwsza .

Mieszkałam w Irlandii, moje życie nie było zbyt ciekawe. Jednak to wszystko miała zmienić moja wyprowadzka do Londynu. Miałam zamieszkać na stałe u mojego przyjaciela Nialla, którego znałam kilka dobrych lat. Byliśmy jak rodzeństwo, mogłabym pójść za nim w ogień. Mieszkałam już kiedyś w Anglii lecz po śmierci rodziców byłam na wychowaniu u babci, której dom był obok domu Horana. Nie wiedziałam jak to będzie, czy chłopcy z zespołu mojego przyjaciela mnie zaakceptują. Bałam się. Siedziałam w pociągu cała zestresowana, ugniatając materiał swetra który miałam na sobie. W mojej głowie były same czarne scenariusze. Nie znałam jego zespołu, ani kto w nim gra więc przerażała mnie odrobinę myśl że mam zamieszkać z 4 nieznanych mi ludzi. Moje myśli przerwał sms od Nialla „Hej, jak ci mija podróż? Ja i chłopcy nie możemy się doczekać twojego przyjazdu. Do zobaczenia kochana xx” Uśmiechnęłam się, założyłam słuchawki na uszy i oglądałam krajobraz za oknem. W końcu pociąg dojechał na miejsce. Zaczęłam szukać wzrokiem chłopaka. W końcu zauważyłam go, siedział skupiony wpatrując się w telefon. Gdy mnie zauważył na jego twarzy pojawił się uśmiech. Od razu do mnie podbiegł i przytulił. Poczułam zapach jego ulubionych perfum. Tęskniłam za nim.
- Tak bardzo się cieszę że cię widzę!- chłopak nie mógł opanować wzruszenia.
- Ja też Niall, dziękuję że mogę się u ciebie zatrzymać. – nadal stałam przytulona do niego.
- Nie masz za co dziękować, to będzie dla mnie przyjemność. No chodź musisz poznać chłopaków! –blondyn złapał jedną ręką moją rękę a drugą chwycił moją walizkę po czym pociągnął w stronę wyjścia.
Wsiedliśmy do jego samochodu i ruszyliśmy w stronę odtąd naszego mieszkania. Drzwi do samochodu otworzył mi brunet z burzą loków na głowie i uroczymi dołeczkami w policzkach.
- Witaj, Niall nie wspominał nam że jesteś taka piękna. Mów mi Harry. – ucałował moją dłoń a ja się zarumieniłam. We trójkę ruszyliśmy do mieszkania. Było wielkie i świetnie urządzone. Chłopcy pobiegli do salonu a ja mordowałam się z rozwiązaniem butów. Niepewnie udałam się w stronę gdzie pobiegli.
- No chodź, musisz poznać resztę chłopaków. – usłyszałam głos Horana.
Weszłam do salonu i gdy zmierzyłam wszystkich wzrokiem, zamarłam.
- Zayn?– zapytałam nie dowierzając.
- Megan?.-chłopak stanął na środku salonu, a jego mina była podobna do mojej.
- Zaraz, to wy się znacie?- spytał zdezorientowany Harry.


DUM DUM DUUM .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieje że będą chociaż to czytać 3 osoby . ; ) .
Komentujcie ; *

sobota, 9 lutego 2013

Bohaterowie

Megan Mendler - urocza nastolatka mieszkająca w Mullingar (Irlandia) . Ma 18 lat . Jej rodzice zgineli w wypadku samochodowym i została jej tylko babcia .Ma wspaniałą przyjaciółkę Jessy i przyjaciela Nialla. Jest energiczna,śliczna i inteligentna .
Jej życie staje do góry nogami po poznaniu zespołu jej przyjaciela .







Niall Horan - przyjaciel Megan . Znają się od 5 roku życia .
Jest członkiem zespołu One Direction. Tak samo jak Jessy wspiera Megan . Niall gra na gitarze i ma 19 lat.
Potajemnie kocha swoją przyjaciółkę .






Zayn Malik- również członek zespołu . Dawniej był chłopakiem Megan . Uwielbia swój wygląd i kocha lusterka . Ma 20 lat .






Louis Tomlinson - członek zespołu . Lubi marchewki i paski . Ma 21 lat .







Harry Styles -członek zespołu . Kocha swoje loczki i koty .Ma 18 lat .









Liam Payne - członek zespołu . Uwielbia żółwie . Jest bardzo opiekuńczy . Ma 20 lat .

niedziela, 3 lutego 2013

Witam xd

No hej ; ) mój pierwszy blog więc .. czasem mogę coś pomylić ; d
Będe tu dodawać opowiadanie z  chłopcami z One Direction i nie tylko ; d
zaczynam 8 lub 9 lutego ;d

Do zobaczenia ;*

a tymczasem zapraszam na photobloga :  www.photoblog/directionerx3